Ogólnie, nie mam nic do mediów społecznościowych. To działa jak ze
wszystkim na tym świecie, są osoby dobrze je wykorzystujące, ale są też
tacy którzy za wszelką cenę przez takie serwisy czy aplikacje będą
udowadniać na każdym kroku, że mają lepsze życie od reszty
społeczeństwa.
Starsi ludzie powiedzą, że
dzisiejszej gównarzeri tylko internety w głowie i to przez nie, ludziom
tak odpierdziela. Prawda jest jednak taka, że ludzie od zawsze szukali
sposobów, żeby zaimponować innym albo pokazać, że prowadzi się ciekawsze
życie. Wszelkie media społecznościowe po prostu to ułatwiły wszystkim.
Oczywiście
to jak ludzie na wszelkie możliwe sposoby starają się udowodnić wysoką
jakość swojego życia jest naraz śmieszne i straszne. Zamiast wziąć się
do pracy, rozwijać się, więcej się uczyć, odkrywać życie; lepiej jest
pochwalić się każdą drobnostką w Internecie, tak żeby zachowywać pozory
życia na poziomie.
Wychodzisz, raz na dwa
miesiące na miasto do kawiarni czy restauracji? Trzeba wrzucić zdjęcie,
tak aby inni stwierdzili, że to twoja codzienność. Po kilku miesiącach
ciułania drobniaków w końcu możesz kupić sobie nowy telefon, kijek do
selfie czy cokolwiek innego czego nie potrzeba było do szczęścia, ale
możesz pokazać dzięki temu innym jak bardzo jesteś przy kasie. Rodzice
kupili ci nowy samochód? Pochwał się tym w Internecie i podpisz słowami:
„ciężka praca popłaca”. Twój życiowy partner kupuje ci raz na rok
prezent? Pochwal się tym, tak aby ludzie myśleli, że regularnie tak dba o
ciebie. Co kilka miesięcy pedantycznie posprzątaj swoje biurko, a
następnie zrób zdjęcie, aby inni myśleli, że jesteś mega zorganizowany.
Masz wolny wieczór dla siebie? Zrób zdjęcie z dobrą książką i czerwonym
winem z podpisem: „Typowy relaks”, resztę wolnego czasu przesiedź w
telefonie, książki nawet nie dotykaj.
Może
ukazałem tu swój ból dupy, z jednej strony po co się przypierdzielać do
osób które sprzedają swoją prywatność w Internecie – ich sprawa, ale
pozostaje pytanie: czy oni żyją dla siebie i swoich bliskich, czy może
po to, aby stwarzać pozory ciekawego życia.
Nie oszukujmy się, chcesz żyć lepiej, to się ogarnij i weź za siebie. Prosta rada.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz